Nasze Konie
Da Vinci
Kary, wysoki, sportowy koń rasy małopolskiej, urodzony
w 2017 roku. Matka Donna, ojciec El Ejido.
Vini to nasz czołowy skoczek, który wprowadzi Cię w świat sportu. Nie nawiązuje przyjaźni od razu, na początku ciekawsko strzyże uszami i bacznie Cię obserwuje czy możesz dostąpić zaszczytu pogłaskania go po czole. Jeśli stwierdzi, że jeszcze nie, uniesie głowę wysoko i spojrzy
z politowaniem. Kiedy jednak wkradniesz się w jego łaski, będzie się dla Ciebie bardzo starał i uratuje niejeden Twój niezbyt udany skok.
.jpg)

Faith H
Sportowa, gniada profesorka, utytułowana klacz KWPN. Urodziła się w 2010 roku w Holandii a jej rodzice to Obadia De Haar i Namelus R. Z ziemi jest łagodną, godną zaufania olbrzymką. Kiedy znajdziesz się natomiast na jej plecach przygotuj się na ostrą jazdę. Wiara to elektryczna klacz, idąca do przodu, która nigdy się nie męczy. Chcesz treningu z wyciskiem? Zapraszamy!
Don Dalvaro
Urodzony w 2016 roku typ szlachetny o pięknej kasztanowatej maści. Jego pochodzenie to matka Davina rasy wirtemberskiej i ojciec Agente XXXVIII Pura Raza Espanola. To czyni naszego Alvaro prawdziwym arystokratą w stajni i tak też się zachowuje. Koński gentleman
w każdym calu, bardzo uważny na człowieka i skupiony
w pracy. Oczekuje, że nie przyjdziesz do niego z pustą ręką, gdzie twoje maniery, gdzie marchewka?


Pocket Monster
Izabelowata klacz Haflinger z 2018 roku. Przyjechała do nas z Niemiec z rodziny o długich tradycjach. Jej mama to Pepsi a ojciec Stakatto. Poketka, jak sama nazwa wskazuje, jest kieszonkowego wzrostu bo to prawie kuc, ale niech to
was nie zwiedzie. W pracy to monster ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Jest absolutnie nieustraszona, świetnie ujeżdżona, bardzo wszechstronna a przy tym
ma łagodne i pogodne usposobienie. Oczywiście jak
to Haflinger będzie czasem próbowała cię sprawdzić. Wybredna, tylko najwyższej jakości sieczka
jest akceptowalna.
Saskia
Polski koń zimnokrwisty, nasza kasztanka, córka Sandry
i Gulivera z 2018 roku. Saskia jak prawdziwa kobieta, jest
na wiecznej diecie. Przez to jest czasem trochę zła, wiadomo – jak człowiek, tfu, koń głodny to zły. Myli nam
się z człowiekiem bo jest tak samo mądra a od niektórych może nawet mądrzejsza. Dlatego nie zdziw się kiedy
na wszystkie sposoby będzie próbowała cię przechytrzyć aby iść w tę stronę, w którą ona chce. Myślicie że jest topornym zimnokrwistym koniem? Nic bardziej błędnego – jej pękaty brzuszek jest najczulszy na najdelikatniejsze pomoce a na szerokich plecach poczujesz się jak
na komfortowej kanapie.


Salvador
Nie znamy pochodzenia naszego srokatego kucyka
ale jego maść, obfita grzywa, bujne szczoty przy kopytach
i sumiasty wąs wskazuje, że to rasowy Tinker. Salvadorek cierpliwie uczy młodszych adeptów jeździectwa. Pierwsze zagalopowania na nim to czysta przyjemność. Salvek
woli w lewo, chyba kiedyś był żużlowcem.
Alamanda
Kuc walijski, maści siwej, urodzona w 2004 roku,
po rodzicach Artenie i Angelo. Nasza seniorka musi mieć tego samego chirurga co Małgorzata Rozenek bo wciąż wygląda jak nastolatka a twarz ma podobną do konia czystej krwi arabskiej.
Jest bezpieczna i cierpliwa dla najmłodszych.
Prowadzi u nas hipoterapię i oprowadzanki.


Felicja
Nasza kochana gniada malutka klacz kuca szetlandzkiego. Ma okrąglutki brzuszek i tak bujną grzywę, że jeszcze nikomu nie udało się jej rozczesać, mimo, że czeszą
ją wszystkie dzieci. Miała już warkocze, irokeza, kucyki. Znosi to z anielską cierpliwością i uwielbia być w centrum zainteresowania. Felicja jest przywódczynią stada na padoku. Z radością rozdaje kopniaki krótkimi nóżkami
i rozstawia po kątach pełnowymiarowe konie.

.png)

